PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1042}

Absolwent

The Graduate
7,9 83 149
ocen
7,9 10 1 83149
8,3 41
ocen krytyków
Absolwent
powrót do forum filmu Absolwent

Absolwent

użytkownik usunięty

Gdyby w dzisiejszych taki film powstał to natychmiast zostałby uznany za papkę dla młodzieży ale jako, że powstał on w latach 60-tych i ma już prawie 44 lata to uważany go za wybitny klasyk.

widzę, że ostro nadrabiasz filmowe zaległości:))

W filmach liczy się nie tylko złożoność fabuły. To co uważamy za papkę dla młodzieży z reguły cechuje się nie tylko prostotą (prymitywizmem?) scenariusza, ale i bardzo niskim poziomem całej reszty tego co składa się na film. O "Absolwencie" tego powiedzieć nie można.

ocenił(a) film na 5
leniwypizmak

Czy ja wiem? Tu scenariusz też jest dziurawy jak sito. Z czego nasz bohater się utrzymywał? Ile trwał romans? Kwestia zakończenia - co dalej? Co ze stroną prawną (nie chcę zdradzać zakończenia tym, którzy nie widzieli, choć jest oczywiste)? W tym filmie wszystko jest po prostu "klik i jest", ale świat tak nie działa - jakieś procedury, czas i sposób realizacji, tego nie ma. Mówiąc inaczej - brak mi pokazania konsekwencji pewnych zdarzeń. No i te żenujące zakończenie... 5/10.

Alternative

1. miał przecież bogatych rodziców, więc był pewnie na ich utrzymaniu;
2. to nieistotne, a film jest przecież pewną konwencją jak i teatr, więc czemu wszystko miałoby być wyłożone?;
3. później było Watergate i Nixon musiał zrezygnować, Polak został papieżem, rozpadł się ZSRR, wybuchły wojny w Ruandzie i Bośni itd. Przecież każdy film się musi w pewnym momencie kończyć, więc moim zdaniem pytanie jest absurdalne, stąd też taka odpowiedź ;)
4. czy to film o prawnikach? To pewna historia, lekko groteskowa i takie jest też zakończenie. Nie wszystko w kinie musi być na serio. Nie wszystko musi być chociażby prawdopodobne.

Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 5
leniwypizmak

Co do 3 i 4 - proszę, aby osoby, które nie oglądały, nie czytały tego:

Dla mnie to brak zakończenia - "porwał" czyjąś żonę, oczywiście - dla nich to problem na już nie był, a w dłuższej perspektywie? Klincz, który nie może trwać wiecznie, a jest bardzo ciężki do rozwiązania. Już pomijam, że wszystko, od chwili gdy dowidział się o tym ślubie było po prostu absurdalne. Mnie to zraziło i właśnie za końcówkę obniżyłem ocenę. Jeszcze, jakby cały film miał formę komedii (za którymi i tak nie przepadam :] ), może bym to przełknął, ale tak? Serwują mocny dramat i konflikt i nagle takie przejście?
Mówiąc inaczej, mi nie chodzi o prawdopodobieństwo, tylko o logikę - dla mnie mogli by tam i kosmici wylądować i ich porwać, byle to było jakoś logicznie uzasadnione, aby miało sens - przyczynę/przyczyny i skutek/skutki. Tak ja to widzę.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
Alternative

Zakończenie to po prostu na poły anarchistyczny (surrealistyczny?) akt "wyzwolenia się", zgodny z zataczającym wówczas coraz większe kręgi duchem kontestacji. Sensu jest w nim w sumie tyle ile np. w eksplozji w ostatniej scenie "Zabriskie Point". Czyli niewiele ;) I tak miało być.

Alternative

o-o! właśnie! mieszanie konwencji! jak od początku mi walą kosmitami, to wierzę przez te dwie godziny filmu w kosmitów i nikt mi nie wmówi, że nie istnieją ;D ale jak zaczyna się po ludzku, a na końcu mam Gombrowicza... może i o to chodziło, ale mi to nie pasuje ;)

leniwypizmak

1) W filmie jest akurat scena w której Ben leży sobie szczęśliwy na basenie, a tatko zaczyna go lekko zagajać o to, że "miło, że dałeś sobie kilka tygodni odpoczynku po szkole, ale pora do roboty".

leniwypizmak

myślę podobnie :) jak założyciel tematu. taki sobie filmik. ale masz rację, że właśnie dobrze zrobiony. bo jedyne, co mi się tu nie podobało, to fabuła. oglądało się przyjemnie :) no ale... wiedząc, że to taki hicior, myślałam, że coś wniesie do mojego życia, czegoś mnie nauczy, po seansie będę siedziała i go analizowała... a tu masz :D tak uwielbiam Hoffmana i tak chciałabym, żeby ten film mnie zachwycił... (; no cóż, obejrzę za jakiś czas jeszcze raz, może będę miała inny humor, poczuję inny klimat.

ocenił(a) film na 6
Mrowka_mj

Mnie się z kolei podobało postawienie w krytycznym świetle amerykańskiej konsumpcyjnej klasy średniej z końca lat 60. Wtedy, czyli w 1967, to był temat chwytliwy, to znaczy w momencie (dokładnie to 11 miesięcy po) "wybuchu" rewolucji hipisowskiej. Dlatego film zyskał sławę. Tak mi się coś wydaje. Może to wcale nie przypadek i został zrobiony pod publiczkę?

ocenił(a) film na 9

Ten film jest bardzo dobry (chociaż na miano arcydzieła raczej nie zasłużył)) niezależnie od roku produkcji. Tego nikt nie musi udowadniać. Albo to potrafi się dostrzec albo nie. Jeśli nie poczułeś tego czegoś, tej magii kina, podczas seansu tego obrazu to tylko twoja strata.

pacyfista4

aale wyjaśnienie. nie udowadniać, tylko wyjaśnić. co w nim zachwyca?

ocenił(a) film na 10

A czy zaraz po premierze został uznany za papkę? Ten film już wtedy uznany został za wybitny, wystarczy spojrzeć ile nagród mu przyznano, ew. recenzje z tamtego czasu poczytać.Zatem nie potrzebował tych 44 lat by wypracować sobie taki tytuł...

ocenił(a) film na 7

Gdy film się pojawił na amerykańkich ekranach, był prawdziwym objawieniem. W Polsce pokazano go - rzecz wówczas częsta - z paroletnim opóźnieniem. Ale dla mnie, nastolatka, i tak był to pozytywny szok: że można tak nietypowo fotografować ("wycinkowo", z dużą ilością zbliżeń), że można dać dźwięk tzw. stuprocentowy, zgrywany na miejscu miast na postsynchronach, że można tak "nieproporcjonalnie" przeplatać sceny kluczowe z mniej ważnymi, że można kazać muzyce opowiadać dużą część historii.
Fabuła istotnie jest dość błacha, lecz nie ona jest tu najważniejsza. Film naprawdę BYŁ nowatorski.

No, ale minęły już grubo ponad cztery dekady. Coś się jednak trochę opatrzyło, lekko zestarzało...

PS Nagrania S&G się nie starzeją. One są ponadczasowe.

ocenił(a) film na 6
Film_Polski

Dokładnie to dwudziestotrzyletnim opóźnieniem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones