Kyle Mclachlan do pięt mu nie dorasta w tej produkcji.Szkoda że w zasadzie dostał rolę drugoplanową... zreszta jak w lost highway czy blue velvet. Szkoda :/ No cóż zawsze zostaje nam eraserhead :)
hm... Nance ok, ale Kyle McLachlan zagrał rewelacyjnie w tym serialu. Ten serial jest taki świetny wlaśnie
dlatego, że wielu aktorów zagrało w nim rewelacyjnie. Lynch dobrał naprawdę udany zestaw ludzi, często
kompletnie szerzej nierozpoznawalnych, jednak posiadających spory potencjał. Jak dla mnie najlepiej mimo
wszystko zagrał Kenneth Welsh (Windom Earle).